Jeśli cały rok słuchacie Last Christmas, a ubieranie choinki to wasz styl życia, ten wpis jest dla was. Nie będzie on jednak ku pokrzepieniu serc, lecz ku przestrodze. Okazuje się bowiem, iż w czasie trwania świątecznej gorączki możemy trafić nie tylko do sklepu na wyprzedaż, ale również do studia tatuażu. Oto kilka przemyśleń na temat tego, czy dziara z motywem Bożonarodzeniowym jest dobrym pomysłem.
Pamiętaj o tradycji!
Cykliczność świąt i wielkie przywiązanie dotego okresu, to jeszcze nie powód, by umieszczać na ciele dziary ze Świętym Mikołajem albo skarpetą wypchaną prezentami. Tradycję można kultywować w inny sposób, np. spędzając czas wspólnie z rodziną lub śpiewając kolędy w gronie najbliższych. Trwały ślad na ciele w postaci tatuażu wydaje się krokiem dość radykalnym, wszakże możemy celebrować święta za sprawą innych symboli. Większość z nich możemy kupić lub zrobić, a po świętach przechować do następnego użycia. Dziary bożonarodzeniowej nie zmażemy na resztę roku, dlatego musimy przemyśleć sobie taki prezent bardzo dokładnie.
Dlaczego ludzie robią tatuaże z motywem bożonarodzeniowym?
Głównym powodem, dla którego motywy świąteczne pojawiają się na ciałach niektórych osób jest więź emocjonalna z tym konkretnym okresem w roku. Wiele osób ma pozytywne skojarzenia ze świętami, gdyż to w czasie ich trwania rodzina jednoczy się, a dawno niewidziani członkowie rodziny spotykają się. W czasie celebracji świąt dochodzi do zaręczyn, niektórzy obwieszczają podjęcie ważnych życiowo decyzji, a jeszcze inni chwalą się faktem, że za niedługo na świat przyjdzie im dziecko. Ciepło wypływające z serduszka bardzo często trafia na ramiona i plecy pod postacią tuszu. Niekiedy bywa jednak, iż bożonarodzeniowy motyw dziary jest jedynie symbolem buntu i młodzieńczej zachcianki. Wówczas jest ono dziełem spontanicznym, które może mieć inny, ukryty przekaz.
Jak unikać motywu Bożego Narodzenia w tatuażach?
Odwiedzając studio tatuażu z pomysłem zrobienia świątecznej dziary możemy spotkać się z zimnym przyjęciem lub zaskoczeniem. Większość tatuażystów podkreśli fakt spontaniczności takiego tatuażu i zapyta czy jesteśmy pewni, że taki właśnie malunek chcemy utrwalić na naszej skórze. By uniknąć niepotrzebnych sprzeczek światopoglądowych, możemy zamienić motyw typowo bożonarodzeniowy w coś uniwersalnego, co szczególnie kojarzy się nam z ulubionym okresem. Najlepiej, jeśli ma to charakter emocjonalny. Może to być np. oblicze naszej mamy po otrzymaniu ukochanego prezentu bądź najbliższej nam osoby. Wówczas motyw świąt pełni funkcję ornamentu – ozdoby. Jest tłem, na którym umieszczamy właściwy przekaz naszej dziary. Ważne, by zachować odpowiednie proporcje takiego tatuażu, będzie on wiarygodny i na pewno zaciekawi niejedną osobę.